3 częste błędy przy ubieganiu się odszkodowania za opóźniony lot

Jak pokazuje praktyka, linie lotnicze niechętnie przyjmują reklamacje za opóźniony lot. Często przeciągają maksymalnie w czasie proces dochodzenia odszkodowania przez pasażerów. Wykorzystują również ich niewiedzę. Podróżujący bardzo często nie znają swoich praw lub nie mają pojęcia, jak postępować, kiedy znajdą się w takiej sytuacji. Oto kilka najczęściej popełnianych błędów.

Nie rezerwuj samodzielnie innego samolotu

Kiedy już masz pewność, że Twój samolot jest opóźniony o minimum 3 godziny, co daje Ci już prawo ubiegania się o zwrot pieniędzy, nie rezerwuj innego lotu.

Dlaczego? Stracisz możliwość starania się o rekompensatę od przewoźnika. Nawet jeśli taką decyzję podejmiesz ze względów rodzinnych, zdrowotnych czy z powodu ważnego spotkania, to w momencie składania reklamacji do linii lotniczych nie będzie to miało najmniejszego znaczenia.

Rozporządzenie 261/2004 Parlamentu Europejskiego dotyczące praw pasażerów rejsów wewnątrzunijnych lub zaczynających się albo kończących w jednym z państw Unii Europejskich jasno reguluje tę kwestię. Zgodnie z nim, jeśli zrezygnowałeś z opóźnionego lotu i wybrałeś inny na własny koszt, tracisz uprawnienia do starania się zwrot pieniędzy za pierwotny bilet oraz o odszkodowanie za przesunięty w czasie rejs.

Nie wyrzucaj żadnych dowodów świadczących o opóźnionym locie

W momencie, kiedy już wiesz, że Twój samolot jest spóźniony o co najmniej 3 godziny, nie wyrzucaj żadnych dokumentów, na podstawie których podróżujesz. Linie lotnicze w większości będą wymagały, aby okazać dowód zawarcia umowy z nimi. Odmówią Ci wypłaty odszkodowania, jeśli nie zachowasz:

• karty pokładowej,
• biletu elektronicznego,
• lub potwierdzenia rezerwacji.

Nigdy nie wiadomo, którego z tych dokumentów zażądają linie lotnicze. Dlatego lepiej zachować kopie każdego z nich.

Ponadto, jeśli dodatkowo poniosłeś jeszcze inne koszty w oczekiwaniu na opóźniony samolot, to również nie pozbywaj się paragonów i rachunków. Za dodatkowe wydatki na posiłki czy zakwaterowanie możesz także domagać się zwrotu pieniędzy. Jeśli nie zachowasz jednak dowodów na to, przewoźnik nie uwzględni ich w odszkodowaniu.

Nie przyjmuj alternatywnej oferty od przewoźnika

Z małym wyjątkiem!

Często linie lotnicze w ramach rekompensaty za zakłócony rejs oferują pasażerom inne formy zadośćuczynienia zamiast zwrotu pieniędzy. Próbują rozwiązać sprawę, proponując np. bony podróżne. Vouchery jednak zazwyczaj mają określony termin wykorzystania lub ich wartość jest znacznie niższa niż Twój wydatek na podróż samolotem.

Jeśli jednak przyjmiesz taki podarunek, to będzie to oznaczało, że zaakceptowałeś formę ugody z przewoźnikiem.

Warto, żebyś wiedział, że możliwość ubiegania się o zwrot pieniędzy zależy nie od opóźnienia wylotu, a od czasu dotarcia do miejsca docelowego. Nie może być to konsekwencją wystąpienia siły wyższej, a więc nadzwyczajnych okoliczności, którym przewoźnik nie mógł zapobiec, w tym:

• złych warunków meteorologicznych,
• zagrożenia bezpieczeństwa,
• nieprzewidzianych wad samolotu.

Gdy wystąpią inne powody, będziesz miał podstawę do żądania wypłaty odszkodowania. Chyba że… przekalkulujesz propozycję voucherów i uznasz, że ze względów ekonomicznych to się opłaca. Jeśli pasuje Ci nie tylko kwota, ale i podany termin wykorzystania bonów podarunkowych, być może to rzeczywiście oferta godna przyjęcia.

Planujesz w najbliższym czasie lot? Wiesz już, jak się przygotować na ewentualne problemy związane z jego opóźnieniem lub odwołaniem. Trzymamy kciuki!